Jedno dziecko – nie więcej

Kraje rozwinięte oraz rozwijające się od kilku lat odnotowują problem ujemnego przyrostu naturalnego. Obecnie w dobrze rozwiniętych i bogatych regionach świata więcej ludzi umiera, niż się rodzi. Jedną z głównych przyczyn takiej sytuacji jest fakt, że diametralnie w porównaniu do ubiegłego wieku zmienił się klasyczny model rodziny.

Dzisiaj standardem jest model 2 1, czyli dwoje rodziców i jedno dziecko. Nie więcej. Fakt, że pary decydują się zazwyczaj tylko na jedno dziecko wynika z kilku powodów.

Jednym z nich jest fakt coraz późniejszego rozpoczynania samodzielnego życia. Młodzi ludzie kończą studia, rozwijają się zawodowo i dopiero około 30. roku życia osiągają stabilizację finansową.

Wtedy też zaczynają poważnie myśleć o stabilizacji i założeniu rodziny. Kiedy na świecie pojawia się pierwszy potomek rodzice często wiekiem zbliżają się już do czterdziestki i stwierdzają, że na kolejne dziecko jest już za późno. Warto zaznaczyć, że to, iż pary decydują się tylko na jednego potomka niemal nigdy nie wynika z kiepskiej sytuacji finansowej.

Wręcz przeciwnie – sytuacja obecnych par pozwalałaby im na wychowanie nawet kilkorga dzieci.